1 szklanka mleka
100 g roztopionego masła
1/3 szklanki cukru
2 jajka
1 jako do posmarowania ciasta po wierzchu
20 g drożdży świeżych
1/4 łyżeczki soli
3,5 szklanki mąki pszennej ( np. mąka lubelli luksusowa)
1 kg jabłek wcześniej uprażonych na suchej patelni
Mleko delikatnie podgrzewamy. Dodajemy drożdże, łyżeczkę cukru i wszystko razem mieszamy. Tak przygotowany rozczyn, dodajemy do mąki. Dodajemy resztę składników oraz rozpuszczone masło. Wyrabiamy ciasto odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Formujemy z niego kulę, obsypujemy mąką i odstawiamy w ciepłe miejsce przykrywając ściereczką ( ja dodatkowo owijam je jeszcze w koc) do podwojenia objętości.
Gdy ciasto już wyrośnie, cienko je rozwałkowujemy na prostokąt, delikatnie podsypujemy mąką. Rozwałkowane ciasto smarujemy jabłkami. Następnie je zwijamy w rulon i kroimy na mniejsze kawałki o grubości 2 cm. Tak powstałe bułeczki - ślimaczki układamy w blaszce aby się ze sobą stykały. Pozostawiamy przykryte ściereczka jeszcze na ok 30 minut do ponownego wyrośnięcia.
Pieczemy w temperaturze 180º przez 30-40 minut. Smacznego
0 komentarze:
Prześlij komentarz